Pas Bacowski - wykonany z grubej skóry, złożonej na pół, szeroki na 20-30 cm, nabijany ćwiekami, zdobiony sztancowanym ornamentem oraz metalowymi guzami i zapinany na mosiężne klamry (od trzech do pięciu). W dawnych czasach służył jako trzos na dutki, świadczył o zamożności, dodawał prestiżu, ale również był rodzajem pancerza chroniącego przed uderzeniem w walce (na przykład w weselnej bójce z użyciem ciupagi). Pas był również potrzebny podczas wykonywania ciężkich prac polowych np. zrywki drzewa, wyrębu lasu, gdyż chronił przed przepukliną. Specjalne pasy dla baców wykonywali tylko niektórzy szewcy, umiejący nadać im magiczną moc. W dniu Matki Bożej Różańcowej (7 października) taki rzemieślnik szedł na nieszpory i po powrocie z nabożeństwa przystępował do pracy. Należało ją rozłożyć na trzy lub dziewięć dni. Niektórzy zaszywali w pasie karteczkę z zapisanym fragmentem Ewangelii św. Jana wraz ze świerkową (a jeszcze lepiej cisową) drzazgą, a nawet z okruchami hostii.
Pas Gazdowski – szeroki na 7-10 cm pasek noszony przez mężczyzn w średnim wieku jako ozdoba do portek, zapinany na metalowe haftki.
Pas Juhaski – wąski pasek ozdobiony rządem metalowych guzów, służący do podtrzymywania portek, z tyłu wypuszczony na pośladki. Na terenie Małopolski pasy: bacowski, gazdowski i juhaski są praktycznie wszędzie takie same. Bardzo rozpowszechnione i często noszone przez górali (stan zachowania tradycji bardzo dobry). Różnice jakie mogą występować w wyglądzie pasów związane są z detalami zdobniczymi uzależnionymi od umiejętności wykonawcy lub gustu zamawiającego. Technika wykonania, kształt, wielkość itp. są jednak w przypadku pasów niezmienne od wieków. Ten wyjątkowy element odzieży w niewielkim tylko stopniu podlega modyfikacjom, co powoduje, że pasy noszone współcześnie przez baców oraz pozostałych górali są niemal identyczne z tymi XIX-wiecznymi, które znamy z opracowań etnograficznych, obrazów, czy najstarszych fotografii.